Cel w zakresie OZE bez zmian w ciągu najbliższych 35 lat?

Czerwiec 18, 2014

Znane są niektóre założenia projektu Polityki Energetycznej Polski do 2050 r. Zgodnie z nimi za 35 lat utrzymany ma być 20-procentowy udział odnawialnych źródeł energii w produkcji prądu, zaś energetyka węglowa będzie stanowiła blisko połowę naszego bilansu. Rząd zakłada też, że do tego czasu powstaną pierwsze w Polsce elektrownie jądrowe.  

W grudniu ubiegłego roku wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiadał, że w ciągu kilku miesięcy dokument Polityka Energetyczna Polski do 2050 roku będzie gotowy. Mimo, że nie znamy jego pełnej treści rząd formułował już w wielu wypowiedziach jego główne założenia.

Wicepremier podkreśla, że  jego zdaniem udział odnawialnych źródeł energii do 2020 roku będzie zgodny z oczekiwaniami Unii Europejskiej i w tej, oraz dalszej perspektywie nie przewiduje się realizacji wielkich projektów inwestycyjnych. Janusz Piechociński dał również do zrozumienia, że Polska jako kraj jest przeciwna próbom ustalania kolejnych celów OZE. Wszystko wskazuje na to, że do 2050 roku udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym zostanie utrzymany na poziomie około 20 procent.

W tej chwili obowiązuje nas Polityka Energetyczna Polski do 2030 roku, zgodnie z którą Polska ma maksymalnie wykorzystywać zasoby własne. Oznacza to utrzymanie dominującej roli węgla oraz stopniowy rozwój energetyki jądrowej. O ile o znaczeniu energetyki węglowej w Polsce mówi się od dawna, o tyle zwrot ku atomowi jest kwestią stosunkowo świeżą. W styczniu rząd przyjął Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ), którzy przewiduje uruchomienie pierwszego bloku pierwszej elektrowni jądrowej do końca 2024 r.

Jeżeli 20-procentowy cel OZE zostanie uznany za obowiązujący także do roku 2050 oznaczałoby to zmniejszenie nakładów inwestycyjnych i wycofanie się inwestorów z branży. Jeżeli warunki inwestycyjne będą w Polsce niesprzyjające długoterminowe inwestycje będą przenosić się do innych krajów. Ministerstwo zobligowane jest skierować opracowany projekt do konsultacji, w wyniku których możliwa będzie zmiana jego założeń. Nadal nie wiadomo jednak kiedy wersja ustalona przez rząd ujrzy światło dzienne.